Jest to główne lotnisko przesiadkowe dla Aeroflotu, więc przy trasach łączonych w przypadku opóźnień samolotów obsługa czeka przy bramkach i przekierowuje sprawnie ludzi do kolejnych bramek.
Lotnisko rozciągnięte wzdłuż pasa startowego. Kolejne terminale były dobudowywane wraz z rozrastaniem się lotniska i są ze sobą połączone wąskimi przejściami ulokowanymi na różnych poziomach (liczne schody). Strefa wolnocłowa dość droga, większość restauracji ulokowane w jednym terminalu - z tańszych jest BurgerKing, ale obsługa ZAWSZE oszukuje przy zamówieniach (policzone zestawy z napojami + dodany przez obsługę napoje ekstra (nie wydawane), dodane sosy extra mimo wyraźnych zaprzeczeń, kasowane po 2 razy rzeczy), ze względu na tłok ludzie odpuszczają wykłócanie się po otrzymaniu rachunków.
Duże, czyste lotnisko. Przy locie z Warszawy do Bangkoku i w drodze powrotnej powtórna kontrola bezpieczeństwa więc uwaga na płyny i zakupy. Wydziwiają nawet przy zakupach pakowanych w specjalne torby. Duża przestrzeń, wifi darmowe, sporo miejsca do siedzenia, można podładować elektronikę.
Przy samych gate'ach tłoczno, mało miejsce ze względu na wszech obecne sklepy i mniejsze punkty handlowe. Poza tym drogo, drogo i jeszcze raz drogo. Nigdy nie zapomnę miny moich współpodróżników po otrzymaniu rachunku w restauracji za trzy porcje pielmieni i trzy piwa:-)
+dużo miejsc siedzących +dużo sklepów i lokali gastronomicznych +szybka kontrola paszportowa
- szybka odprawa paszportowa
- bardzo dużo restauracji i sklepów
- mało miejsc do siedzenia
+przestronny +szybka kontrola paszportowa